Zegar motocyklowy MZ ETZ 250 I. 1.0. USB zasilanie
Wstępnie chciałem upchać elektronikę w mechanizm zegara czy też gniazda akumulatorków (jest trochę tych modułów i kombinacji), ale jak widzę w podstawowej testowej wersji 1.0 z modułem USB te wiszące przewody tak bez ładu i składu to mnie słabi. A na siłę upychać – to jeszcze bardziej mnie słabi. Mechanizm zegara tak jak i pozostały zestaw powinien w miarę bez większych problemów być wymienialny, dlatego… trzeba to zrobić po Bożemu – tj. ponownie zrobię przyrząd serwisowy (pierwszy jest pomocny przy oznaczaniu otworu na diodę migającą oraz przewody) do mniej więcej oznaczania ścieżki przewodów i innych elementów. Wykorzystam do tego odpowiednią folię A3, którą można nawet zadrukować na kolor – rok temu takie coś ogarniałem na swojej drukarce. Ścieżki na zadrukowanej foli wytnę na swoim drugim ploterze. Nawet zrobię legendę z oznaczeniem wartości rezystorów itd. Trochę cyrku z tym będzie. Międzyczasie chce ogarnąć następny przyrząd serwisowy – odwrócona szuflada z otworami.
Podstawowa wersja 1.0 – zasilanie świateł przez USB. Tak jak wspominałem wcześniej, słabiły mnie przewody „w powietrzu” dlatego zrobiłem mocowanie na moduł i przełącznik. Dla tej wersji zasilania będzie mniej wycięcia w sklejce – akurat musi być miejsca na to, a także na wtyki do oporników czy do świateł. Zaprojektuje ścieżkę przewodów, wydrukuję na foli i wytnę to na ploterze. W późniejszym czasie wypalę ścieżkę na laserze, ale muszę kupić odpowiedni moduł kamery do oprogramowania sterującego laserem, tak aby zachować pewną dokładność pracy. Oczywiście można to zrobić na sporo sposobów, ale chce to tak zrobić, aby bez problemu można było wymienić poszczególne elementy układanki. Do tego będą zestawy do samodzielnego montażu, wraz np. w/w arkuszem ścieżki czy już gotowy wypalony ślad. Chcę zachować pewien Ordnung prac – niestety, ale to nie jest tanie i jest dość czasochłonne.